Kilka razy wysłałeś newsletter. Więc dlaczego uważasz, że to nie działa? Czy czytelność jest niska, a współczynniki kliknięć jeszcze niższe? Możesz wysyłać newsletter, ale częściej niż regularnie, raczej losowo, kiedy pamiętasz. To chyba najczęstszy błąd popełniany przez większość mniejszych, ale często większych firm. Newsletter nie oznacza napisania kilku zdań i umieszczenia ich w trzech akapitach. Nikt nie będzie zainteresowany takim newsletterem. Czas wreszcie to zmienić i wykorzystać potencjał biuletynu. Dowiedz się, jak tworzyć biuletyny, na które Twoi subskrybenci będą czekać i które faktycznie przeczytają.
Przyjrzyjmy się taktyce, co robić, a czego nie robić. Salesforce odkrył, że aż 73% marketerów twierdzi, że e-mail marketing jest podstawą ich biznesu.
1. Baza kontaktów
Pierwszym ważnym krokiem w e-mail marketingu jest zbudowanie bazy kontaktów. Jednocześnie ważny jest wybór narzędzia, które pomoże Ci stworzyć newsletter. Osobiście używam mailchimpa . Mailchimp jest prosty i łatwy w obsłudze. Jest bardzo elastyczny i oferuje wiele opcji edycji, zarówno obrazów, tekstu, jak i ogólnych ustawień biuletynu.
2. Zarejestruj się i utwórz konto
Następnym krokiem jest rejestracja i założenie konta. Po zalogowaniu czas na zaimportowanie bazy kontaktów. Przede wszystkim utwórz „Listę” , czyli listę kontaktów.
3. Importuj
Następnie nadszedł czas na zaimportowanie istniejących lub nowych kontaktów.
Możesz importować kontakty na trzy sposoby.
Wybierz metodę, która najbardziej Ci odpowiada. Najczęściej importuję kontakty z Excela. Budowanie bazy kontaktów to sprawa długofalowa, która zajmuje lata. Zaoferuj odwiedzającym Twoją witrynę możliwość wysłania biuletynu. Sami decydują, czy udostępnić Ci swój adres e-mail. Zdecydowanie unikaj kupowania kontaktów lub zdobywania ich na siłę. Na przykład wyskakujące okienka mogą ci pomóc. Musisz jednak wiedzieć, jak prawidłowo z niego korzystać. Możesz dowiedzieć się, jak wyskakujące okienka z naszego artykułu – Wyskakujące okienka. Pewnie ich nie lubisz, ale naprawdę działają!
4. Utwórz nową kampanię
Stwórzmy pierwszą kampanię – kampanię.
5. Projekt newslettera
Czas wybrać szablon. Mailchimp oferuje wiele różnych szablonów, od fikcji po świat. Polecam wybór z hasłem mniej znaczy więcej. Przygotuj wrażenia wizualne dla klientów. To jedyny sposób, aby zwrócić ich uwagę. Człowiek to istota, która reaguje na doznania wzrokowe. Przygotuj ładne obrazki + odpowiedni tekst i wygrałeś. Możesz edytować dowolny obraz, który chcesz dodać do newslettera. Powiększ, pomniejsz, przytnij, wykadruj… Pamiętaj, że zdjęcia, których używasz, powinny być lepszej jakości.
Pozostaniemy po stronie wizualnej. O ile lubisz różnorodność czcionek i kolorów, bądź ostrożny. Ładny obraz to jedno, ale tęczowa kombinacja kolorów i czcionek będzie zniechęcająca. W tym przypadku obowiązuje już wspomniane, mniej znaczy więcej. Tworząc newsletter pamiętaj, że powinien on mieć minimalistyczny wygląd i być czytelny. Zachowaj podobny projekt, styl i kolorystykę szablonu.
6. Strona z treścią
Przejdźmy do zawartości strony. zapomnij o stylach i esejach. Nikt cię nie przeczyta. Używaj bezpośrednich i odpowiednich zdań. Zwróć także uwagę na błędy gramatyczne. Nie będą cię więcej dodawać. Nie zapomnij zamieścić w tekście linku do strony. Ale nie ustawiaj się za dużo. Wiele linii będzie wyglądało na czyste. Dlatego zwróć uwagę na jeden główny link i informacje, którymi chcesz się podzielić w newsletterze.
Zachowaj spójność biuletynu. Stwórz swój własny styl, z którym Twoi subskrybenci zawsze będą Cię łączyć. Umieść elementy wezwania do działania na końcu biuletynu.
Zawsze nie zapomnij sprawdzić, jak wygląda newsletter na Twoim telefonie. Ponad 56% internautów ogląda treści na urządzeniach mobilnych. Dlatego dobre oglądanie mobilne jest niezwykle ważne. Mailchimp ma „tryb podglądu”, w którym możesz dokładnie zobaczyć, jak newsletter będzie wyglądał na telefonie komórkowym.
7. Wysyłanie biuletynu
Ostatnim zadaniem przed dużym zgłoszeniem będzie wysłanie testowego e-maila. Wreszcie, gdy już sprawdzisz newsletter, nadszedł czas, aby go wysłać i kliknąć swoją wysoką piątkę!
Tworzenie interesującego biuletynu, który nie trafia od razu do kosza, to trochę nauka. Te wskazówki pomogą Ci nadal dokonywać niepotrzebnych konwersji. Oprócz tych punktów ważne jest, aby biuletyn wysyłał naprawdę regularnie. Klienci przyzwyczają się do tego, a Ty będziesz „bardziej widoczny”. Nie bój się być trochę kreatywnym i spróbuj np. emotikonów w temacie newslettera.
Nie bój się robić rzeczy inaczej. Lepiej jest też wysyłać newsletter pod konkretną nazwą. W ten sposób ludzie Cię personalizują. Osoba pojawia się pod nazwiskiem. To wszystko w głowie. Dlatego unikaj nazw takich jak info@website.sk . Nie wysyłaj newslettera w weekend. To bardzo częsty błąd. W poniedziałek w pracy wszyscy są zalewani mnóstwem e-maili. Twój biuletyn łatwo zgubi się wśród nich. Bardziej odpowiednie dni to środa lub czwartek. I wreszcie, nie zapomnij się do nich zwrócić. Na początek wstaw specjalny shortcode, dzięki któremu każdy subskrybent otrzyma spersonalizowany newsletter.
Jeśli jeszcze nie przywiązywałeś wagi do newslettera, spróbuj rozpocząć komunikację z klientami również w ten sposób. Dla mnie dobrym przykładem jest biuletyn, który regularnie wysyła księgarnia Martinus.sk. Ze względu na emocjonalny związek z tą marką kupuję tam książki 🙂
Jakie masz doświadczenia z newsletterem? Podziel się z nami swoim doświadczeniem w komentarzach poniżej 🙂
(W artykule znajduje się link partnerski do mailchimp. Jeśli zamówisz coś przez ten link, otrzymamy niewielką prowizję i możesz wesprzeć słowacką społeczność WordPress .)
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Wesprzyj mnie jego udostępnianiem. 👍